Nazywam się Regina Płatek-Kunicka z domu Zimna i mam 80 lat. Urodziłam się 21 grudnia 1925 roku w Koninie. Moja mama miała na imię Maria, z domu Zając. Tata nazywał się Józef Zimny. Miałam trzech braci - Bronka, Zygmunta i Aleksandra oraz siostrę, Teodozję. Bracia już nie żyją. Siostra mieszka do dziś w Żarach i teraz nazywa się Kiejko.

Moi rodzice byli bardzo zamożnymi ludźmi, właścicielami trzech kamienic. Dostali je od rodziców mamy i żyli z ich wynajmu. W każdej kamienicy mieszkało mniej więcej po osiem rodzin. Moi rodzice prowadzili też sklep spożywczy. Sklep dawał dobry zarobek, zwłaszcza, że w pobliżu znajdowała się Szkoła Podoficerska. Dzięki temu mieli w sklepie zbyt.

Czytaj więcej: : Regina Płatek-Kunicka


Nazywam się Lilia Kononowicz, z domu Biała. Urodziłam się 31 października 1931 roku w Iwacewiczach. Obecnie jest to Białoruś, przed drugą wojną światową - Polska. Mój tatuś urodził się 10 maja 1892 roku w Skadli w województwie kieleckim. Przyszedł na świat na wsi. Jego rodzice mieli gospodarkę. Tatuś miał dość liczne rodzeństwo. Jako szesnastoletni chłopiec wyjechał do pracy do Niemiec. Tam w czasie pierwszej wojny światowej został wcielony do armii austriackiej. Został ranny w okopach. W wyniku odniesionej rany nie miał części kości ciemieniowej. W jednym miejscu wielkości jaja na czubku głowy była sama skóra bez kości. Później tatuś jako jeniec trafił do rosyjskiej niewoli. W końcu go wypuścili, ale długo potem jeszcze mieszkał w Rosji. Nie pamiętam jednak dokładnie, co rodzice opowiadali na ten temat.

Czytaj więcej: : Lilia Kononowicz